Rytuały są niezwykle ważne w naszym codziennym życiu. Udowodniono, że pomagają radzić sobie ze stresem, uspokajać nerwy, radzić sobie ze smutkiem i lękami. Zwykłe czynności powtarzane codziennie, niezależnie od miejsca i sytuacji, w jakich się znajdujemy, dają poczucie kontroli i odwracają uwagę od źródła niepokoju. Po miesiącu zamknięcia w domach i niepewności co do tego, co przyniesie nam jutro, każdemu z nas przyda się w życiu trochę równowagi i stabilności. Najbliższe dni postanowiliśmy w Coffeedesku poświecić rytuałom – tym razem w wersji less waste.
Badania przeprowadzone przez agencję BBDO w 26 krajach na świecie wykazują, że niezależnie od szerokości geograficznej, na jakiej się znajdujemy, i kultury, w jakiej się obracamy, naszemu codziennemu życiu towarzyszy zwykle pięć bardzo zbliżonych rytuałów.
- Przygotowanie do walki: rytuał zmieniający nas z zawiniętego w kołdrę burrito w wojownika gotowego przejąć władzę nad światem.
- Czynność, nazywana często ucztowaniem lub biesiadowaniem, łącząca przyjemność jedzenia i picia z przebywaniem w grupie i poczuciem przynależności.
- Strojenie się: przekształcanie z naszej domowej wersji w tę, którą najbardziej chcemy się pochwalić i która zapewnia nam największą pewność siebie.
- Powrót do gniazda, czyli moment, w którym po ciężkim dniu możemy odetchnąć i przenieść się w stan relaksu.
- Zabezpieczenie przed przyszłością – ostatni rytuał, w którym ze stanu relaksu przechodzimy do poczucia bezpieczeństwa przed kolejnym nadchodzącym dniem.
Czy tak jak ja, po przeczytaniu tych punktów, wpisaliście „kubek kawy lub herbaty” przy każdym punkcie? Podzielcie się z nami Waszymi codziennymi rytuałami! Ja w międzyczasie przygotowałam dla Was krótki poradnik, jak sprawić, żeby te rytuały były dodatkowo przyjazne dla środowiska!
Otaczaj się długowiecznymi przedmiotami
Guru minimalizmu, Marie Kondo, zwykła mawiać, że powinniśmy w swoim otoczeniu mieć tylko przedmioty, które wywołują w nas radość. Kawę i herbatę przygotowujemy codziennie, warto więc znaleźć takie produkty, które będą służyć nam przez długie lata, dbać o nie i naprawiać, nie wyrzucać. Ja herbatę przygotowuję w imbryku Hario, który zawsze mnie zachwyca.
Kawę piję jako pierwsza w rodzinie, więc nie odziedziczyłam wieloletnich przyrządów do zaparzania. Na strychu babci znalazłam jedynie PRL-owy młynek do kawy, który służy obecnie do mielenia cukru pudru. Za to moja koleżanka z Sycylii podczas rozmów często szczyci się tym, że jej kawiarka Moka ma już kilkadziesiąt lat i korzystały z niej jej mama i babcia.
Ogranicz plastik…
Zamawiając zakupy, możesz dopisać w komentarzu prośbę o zapakowanie w duchu less waste. W naszym magazynie od pewnego czasu używamy ponownie naszych kartonów i wszystkich innych materiałów, których możemy nadać drugie życie. Zamiast mnożyć plastikowe butelki, spróbuj przekonać się do wody z kranu i filtrowania jej w wielorazowych dzbankach, takich jak na przykład dzbanek polskiej firmy Dafi. Takiej przefiltrowanej wody używaj też do przygotowywania swoich ulubionych naparów!
…I inne zbędne opakowania!
Wiecie, że torebki do herbaty mogą uwalniać do napoju mikrocząsteczki plastiku? Naukowcy z Uniwersytetu McGill w Kanadzie stwierdzili, że dzieje się tak, bo torebki herbaty często zawierają polipropylen. Aby uniknąć zbędnego plastiku w naszym życiu, najlepiej przestawić się na herbatę sypaną albo na tę pakowaną w organiczne torebki. Mogą być bawełniane (Paper&Tea), wykonane ze skrobi kukurydzianej (Teapigs), a nawet z liści z bananowca (Teminesteriet). Więcej o kompostowalnych herbatach przeczytacie tu.
Minimalizuj ślad węglowy i wspieraj polskich producentów:
Na pewno słyszeliście już o akcji #pijęlokalne, w której razem z Speciality Coffee Association promujemy wspieranie polskich palarni. 10% dochodu ze sprzedaży tych ziaren przekazujemy dodatkowo na pomoc szpitalom w walce z koronawirusem! Możemy iść jeszcze dalej i pić lokalnie w lokalnym.
Sprawdźcie koniecznie polską ceramikę w naszej ofercie, ja osobiście jestem psychofanką nietłukących kubków o grubych ściankach z Aoomi i uwielbiam różowe kubeczki Ende! Poza tym, że wybierając polskie, wspieramy rodzime biznesy w tym trudnym czasie, minimalizujemy ślad węglowy, a tym samym – zanieczyszczenie powietrza.
Jeśli udało Wam się uekologicznić jakiś z Waszych codziennych rytuałów – koniecznie dajcie nam znać, ja już jestem bardzo dumna. A jeśli zainteresowało Was wprowadzanie less waste zwyczajów do swojego życia – polecam lekturę LESS WASTE Polska!