Nie znam nikogo, lubującego się w kawach przelewowych, kto wzgardziłby klasyczną, mytą Etiopią z regionu Yirgacheffe. Czysty smak, lekkie body, ujmujące nuty cytrusów i kwiatów, herbaciany finisz. Lubicie to, prawda? Zatem wrześniowy Przelew Miesiąca jest dla Was!
Limonka, czarna herbata i karmel
Kalve Coffee Roasters z Łotwy gościła już w serii Przelewu Miesiąca (czyli wybieranych specjalnie dla Was, co miesiąc, kaw specialty w świetnej cenie i jakości), jest także dostępna na coffeedeskowych półkach w regularnej sprzedaży. Piękne, metalowe puszki w kolorowe wzory to ich znak rozpoznawczy. Na prezent dla miłośnika kaw specialty jak znalazł!
We wrześniu Przelewem Miesiąca jest Etiopia Acacia z regionu Yirgacheffe, poddana obróbce na mokro, tzw. washed. Od samego początku czuć, że właśnie z taką kawą mamy do czynienia. Otwarcie puszki to przyjemne doznania zapachowe, kojarzące się z czarną herbatą i karmelem. Natomiast po zmieleniu dochodzą nuty bergamotki i kwiatów.
Według opisu, który znajdziecie na etykiecie, w kawie występują nuty limonki, czarnej herbaty oraz karmelu. Ponadto, na puszce można przeczytać, że kawa skupywana jest od małych producentów, ręcznie zbierana, a jej celem jest pokazanie klasycznej odsłony etiopskiej kawy.
Chemex, Aeropress i Drip V60
Sprawdziłem więc, czy te klasyczne smaki są wyczuwalne. Tego typu kawy etiopskie nieodzownie kojarzą mi się z parzeniem ich w chemeksie, bo właśnie w tej metodzie zawsze smakowały mi najbardziej.
Chemex
Bez zbędnego kombinowania, przy użyciu 20g kawy i 340ml przefiltrowanej, gorącej wody przygotowałem kawę w tym urządzeniu. Najpierw 30 sekund preinfuzji, a następnie systematyczne polewanie, tak, żeby ostatnia porcja wody trafiła na kawę w okolicach 2:30, a całość przelała się do 4:00 minut. W efekcie, po zamieszaniu kawą i napowietrzeniu jej, w nosie czuć bardzo przyjemne nuty bergamotki oraz czarnej herbaty earl grey. W smaku natomiast czuć od razu przyjemny miks limonki, cytryny, bergamotki, mandarynki oraz czarnej herbaty. Całość bardzo czysta, gładka, wytrawna, lekka, a do tego słodki, karmelowy finisz.
Aeropress
Aeropress natomiast potrafi wyciągnąć znacznie więcej kwaskowatych nut kojarzących się z cytryną, limonką oraz pomarańczą, które pojawiają się na pierwszym planie. Dopiero potem przeplata się to ze słodyczą karmelu i lekką goryczką jak przy czarnej herbacie. Aeropress parzyłem metodą odwróconą, z 16g kawy i 220g wody podzielonej na pół. Najpierw 110g i kawa, 30 sekund preinfuzji, następnie drugie 110g i przeciskanie po 1:45 przez około 30 sekund.
Dripper V60
Drip V60 podkreśla przede wszystkim karmelowe i herbaciane nuty w Etiopii Acacia od Kalve Coffee Roasters. Kawa parzona z 18g i 300g wody przez 3:00 minuty wraz z 30-sekundową preinfuzją. W zapachu klasycznie, delikatnie kwiatowa i cytrusowa z herbacianym aromatem. W smaku pojawiają się delikatnie cytrusowe nuty, ale to, co najbardziej wyczuwalne to karmelowo – herbaciana nuta, lekko kremowa. Najbardziej kojarzyło mi się to z przedszkolną „bawarką”, czyli czarną herbatą zabieloną odrobiną mleka. Do tego słodycz karmelu.
Warto się napić!