Niewiele jest rzeczy tak miłych jak gorąca czekolada z piankami po długim czasie spędzonym w zimnie, nawet jeśli cała nasza aktywność na mrozie obejmowała tylko powrót z biura do domu. Endorfiny w płynie, co tu dużo mówić, taka jest właśnie gorąca czekolada. Jak zrobić ją w domu, tak aby smakowała jak w kawiarni, albo jeszcze lepiej?
Domowa gorąca czekolada – jak ją zrobić?
W kawiarniach czekoladziarki, czyli maszyny podgrzewające i mieszające czekoladę, tworzą bardzo gęsty płyn, który ma temperaturę idealną do picia. Jednak o ile nie jesteśmy prawdziwymi fanatykami gorącej czekolady, nie mamy dostępu do takiego sprzętu we własnym domu. Domowa gorąca czekolada może być równie dobra jak ta z profesjonalnej maszyny — wystarczy wybrać dobre składniki i trzymać się kilku prostych zasad. Możecie użyć gotowej mieszanki Monbana lub spróbować zabawić się w szefa kuchni i sięgnąć po tabliczkę czekolady.
Przepis na gorącą czekoladę z piankami
Zmieszanie ulubionego mleka z rozpuszczoną czekoladą i kakao sprawi, że wyjdzie nam gęsta gorąca czekolada. Przepis możemy delikatnie modyfikować, dostosowując go do własnych kubków smakowych. W zależności od preferencji możecie użyć mleka roślinnego, gorzkiej lub mlecznej czekolady, albo obu na raz!
Składniki
– 500 ml mleka roślinnego lub zwykłego,
– tabliczka czekolady 100 g,
– 2 łyżki kakao lub czekolady w proszku Monbana,
– szczypta soli,
– pianki do dekoracji.
Przygotowanie
Do rondelka wlewamy mleko i podgrzewamy na małym ogniu, nie doprowadzając do wrzenia. Kiedy mleko będzie już ciepłe, wrzucamy pokruszoną czekoladę, kakao i szczyptę soli, która nada czekoladzie dodatkowego wymiaru wzmacniając jej smak. Ważne jest, aby nie przerywać mieszania i nie doprowadzić do przypalenia składników. Kiedy czekolada uzyska pożądaną konsystencję, przelewamy ją do filiżanek lub kubków, na wierzch sypiemy pianek jakby jutra miało nie być i cieszymy się jak dzieci.
Czekolada na każdą okazję
Jeśli jest coś co może być lepszego niż czekolada na gorąco to jest to kawa z gorącą czekoladą. Przepis na kawę mokkę i kawę po bawarsku z pewnością usatysfakcjonuje czekoladofilii. To kawa i deser w jednym, a także sprawdzony sposób na poprawę nastroju w podły dzień.