Znów maczamy kawę w piwie! Maveric solą w oku słabych kraftów!
Jest godzina 8:10 rano. Nie, nie czekam na pociąg do Poznania, ani też nie wracam do Kołobrzegu. Jestem w kawiarni i co jest najważniejsze nie stoję za barem! Beng! Celem dzisiejszego…
Share