Od kilku dni w naszej komunikacji pojawia się odświeżone logo, a od trochę dłuższego czasu wprowadzamy nowe kolory, ikony i styl graficzny. Czy Coffeedesk przestanie być różowy, czy mamy w planach inne zmiany i po co w ogóle ten rebranding? Odpowiadamy na te wszystkie pytania, a także przypominamy naszą kawową misję!
Historia różu i kciukofiliżanki
Jak już niejednokrotnie opowiadaliśmy w naszych historiach przy kawie, Coffeedesk powstał w 2011 roku w kołobrzeskim garażu z inicjatywy trójki przyjaciół: Łukasza, Jacka i Marcina. Od samego początku ważnym celem istnienia firmy była dobra zabawa i od początku również w logo gościła filiżanka. Najpierw była uskrzydlona i parująca, a następnie przekształciła się w wersję, którą dziś znamy, jako charakterystyczną “kciukofiliżankę”. Ten lifting wizerunkowy nastąpił w 2014 roku. Jacek – jeden ze współzałożycieli i CSO firmy – wysnuł wtedy wniosek, że kawę do biura kupują w większości kobiety i zasugerował, aby kolorystykę logo skierować właśnie do tej grupy docelowej, padło na fuksjowy róż.
Misja, wizja i wartości
Misją Coffeedesk jest sprawianie, by życie zarówno konsumentów kawy, jak i producentów, było prostsze i lepsze. Prowadzi nas pragnienie, by ludzie rozsmakowali się w kawie najwyższej jakości, wprowadzili do swojego życia powiązane z nią rytuały i byli świadomi jej pochodzenia. Chcemy rozszerzać horyzonty i budować świadomość naszych klientów i wszystkich przyszłych i obecnych miłośników kawy. W naszej wizji chcemy by Coffeedesk stał się miejscem pierwszego wyboru, w którym można znaleźć wszystko co związane z dobrą kawą, a także został synonimem świetnej zabawy w świecie kawy i firmą, która uszczęśliwia swoich klientów i pracowników. Od samego początku staramy się dbać o to, by branża kawowa nie stała się przesadnie poważna i nie zagroziła jej nuda. Coffeedesk znany jest ze swojej rozrywkowości, humoru, energi roztaczanej wokół stoisk na eventach, a także wyjątkowej obsługi klienta i rysunków ręcznie malowanych na paczkach. To marka, która chce “robić swoim klientom dzień”. Do tego jest to omnichannel posiadający bardzo zróżnicowane grupy klientów: B2B, B2C oraz osoby odwiedzające butikową sieć kawiarni. To wszystko miało zostać odzwierciedlone w nowej identyfikacji, którą zajęło się BNA – studio odpowiedzialne za rebranding takich firm jak Żabka, mBank, czy Onet.
Droga do nowej identyfikacji
Cały proces trwał prawie 1,5 roku i wymagał stworzenia kilkunastu wersji. Każdy ze współwłaścicieli jest inny i odpowiadając za inny sektor działalności, mniej lub bardziej świadomie priorytetyzował konkretne potrzeby i wizję. Łukasz skupiał się na utrzymaniu rozrywkowości i przebojowości, Jackowi zależało na pokazaniu prestiżu klientom B2B, a także elegancji i przytulności, które sprawdzą się w kawiarniach, a Marcinowi, CFO, na wizerunku przyjaznym dla instytucji finansowych. Przed BNA stanęło trudne zadanie, któremu jednak zdołali podołać. Nowa identyfikacja zobaczyła światło dzienne w październiku 2023 roku wraz z ulepszoną wersją strony internetowej Coffeedesk.pl.
Geneza identyfikacji
Genezę logo oraz całej identyfikacji stanowi nasza opisywana rozrywkowość i szczególne podejście do klienta uwzględniające ręczne malowanie na kartonach z zamówieniami kotów i innych, zamawianych przez Was w komentarzach, rysunków. Cecha ta wyróżnia Coffeedesk na tle konkurencji, odręczny charakter sygnetu oddaje Tone of voice marki, w którego centrum znajdują się skracanie dystansu i humor.
Sygnet – kciukofiliżanka to połączenie filiżanki oraz linearnego kciuka. Nowością wobec poprzedniego logo jest fakt, że filiżanka występuje w formie kolorowej plamy – nieregularnego maźnięcia farbą.
Kolory
Kolorem podstawowym został róż, który wpisał się na stałe w DNA marki, ale nowy odcień jest mniej agresywny i ma niższą intensywność. Pastelowa barwa kojarzy się ze słodyczą i, naszym oraz BNA zdaniem, zdecydowanie lepiej pasuje do firmy z branży spożywczej. W podstawowej palecie kolorów poza różem znalazł się jeszcze granat i jasny beż. Głównymi barwami, którymi mamy plan posługiwać się w komunikacji, są granatowy i różowy, beż z założenia ma występować najczęściej jako kolor tła.
Co się się zmieni?
Nowe elementy identyfikacji wizualnej będą się stopniowo pojawiać w różnych miejscach. Mamy nadzieję, że na przełomie kolejnych miesięcy pomogą uspójnić to, jak Coffeedesk się prezentuje i jak go postrzegacie.
Podczas rebrandingu powstała nowa wersja kciukofiliżanki a nazwę napisaliśmy odświeżonym fontem. Zakładamy, że ten zestaw jako standardowy logotyp będzie podstawą do tworzenia kolejnych znaków, tak chociażby logo serwisu B2B to połączenie nazwy z sygnetem oraz dopisku „BUSINESS”.
Nowy branding zakłada też możliwość tworzenia rodziny znaków dla innych inicjatyw Coffeedesk, wykraczających poza te zawierające nazwę marki. Przykładem jest chociażby logotyp Fundacji All Good (której jednym z fundatorów jest Coffeedesk), pisane tym samym fontem i również zawierające inkrustracje zbliżone do tych z kciukofiliżanki, ale o innym kształcie (serce i ziarno kawy).
Nowe znaki, fonty i grafiki będą stopniowo pojawiać się także w naszych showroomach, od oznaczeń na półkach, przez potykacze, po neony i markizy, które pojawią się na wiosnę rozpoczynając nowy sezon ogródkowy. Uprzedzając pytania o zmiany w kolorystyce wnętrz, przypominamy, że design coffeedeskowych kawiarni nie ogranicza się jedynie do brandowych kolorów. Każdy showroom dopasowany jest do lokalizacji, w której się znajduje, a architektura wnętrza wtapia się w tkankę miejską i społeczność, w której lokal powstaje. Na Wilczej, gdzie zastaliśmy złote okiennice po dawnym salonie sukien ślubnych, złoty dołączył do palety pasteli (o kulisach powstawania pierwszej warszawskiej kawiarni piszemy w tym artykule). W tworzeniu Próżnej historia i czerwone cegły i gąszcz instalacji elektrycznych towarzyszyły nam na każdym kroku i zdeterminowały styl wnętrza. Na Tamce, położonej na bulwarze, do granatu z nowej identyfikacji dodaliśmy metalowe i skórzane elementy (więcej piszemy tu).
Mamy nadzieję, że Coffeedesk w nowej odsłonie przemawia do Was co najmniej tak samo mocno, a kawa smakuje równie dobrze! Koniecznie dajcie nam znać, co myślicie, jesteśmy tu dla Was, a proces zmiany trwa nieprzerwanie!