Kiedy tylko temperatura za oknem spada poniżej 20 stopni, mój organizm zaczyna domagać się ciepłej kawy. Już nie cold brew, nie ice latte, tylko gorąca, aromatyczna kawa zaprząta mój coffeegeekowy umysł. Gdy termometr zaczyna pokazywać 15 stopni i mniej, budzi się we mnie również głód na słodkie i ogrzewające smaki.
Nie powiem, żeby nie nęciła mnie chęć wypicia Pumpkin Spice Latte ze znanej sieciówki, dlatego jesienią zawsze kombinuję z przepisami, by zaspokoić swoje nieokiełznane smakowe żądze. Świetny przepis na zastępstwo słynnej dyniowej kawy znajdziecie tutaj, a ode mnie trochę nowości!
Jesienna kawa to swoiste połączenie aromatycznych przypraw, sezonowych owoców lub warzyw, słodkich syropów i mocnego naparu. Musi być rozgrzewająca i dawać poczucie komfortu, a jej wygląd powinien zachęcać do konsumpcji i wrzucania na insta 😉
Składniki, których używam w przepisach na jesienną kawę dają dużo więcej niż tylko smak – rozgrzewają i pomagają przygotować się organizmowi na przybycie zimy.
- Cynamon – zdrowotny booster, posiada wiele witamin i minerałów oraz wspiera organizm w walce z infekcjami, a w dodatku jest niezwykle aromatyczny i rozgrzewający.
- Goździki – to tak naprawdę zasuszone pąki kwiatów goździkowca wonnego, bogate w eugenol – związek chemiczny o działaniu odkażającym, znieczulającym i przeciwzapalnym.
- Imbir – korzeń o wspaniałych właściwościach zdrowotnych (przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne) o intrygującym ostro-słodkim smaku. Zawiera w sobie pół alfabetu witaminowego (C, B1, B2, A, E, K) oraz masę minerałów i olejków eterycznych, dzięki którym rozgrzewa i leczy.
- Kardamon – kolejny z rodziny przyprawowych super foods. Poza działaniem przeciwzapalnym wykazuje też spore zdolności w walce z problemami żołądkowymi.
Jesienią i zimą potrzebuję dużo więcej kawy niż latem. W zasadzie to mogę ją pić od rana do wieczora, a potem i tak spać jak dziecko. Przedstawię dzisiaj przepisy na pyszne jesienne kawy, które uprzyjemnią każdy chłodniejszy dzień.
Kawospis jesieniary/jesieniarza
Śniadanie na Barbadosie
Czarna kawa z cytrusowo korzennym syropem, będącym bezalkoholową wariacją na temat falernum – likieru na bazie rumu, pochodzącego z Barbadosu. Jest orzeźwiający i rozgrzewający zarazem oraz świetnie łączy się z czarną kawą, zarówno taką zaparzoną w kawiarce, jak i w dripie czy aeropressie.
Do tego przepisu użyłam klasycznej kawy z Moccamastera – zaparzyłam Eliksir od Heresy.
Przepis na syrop falernum:
– 1 limonka (skórka i sok)
– 10 goździków
– 10 g świeżego imbiru
– 100 g syropu z agawy
– 80 g wody
– 15 g płatków migdałów
Na patelni upraż migdały i goździki. Umyty imbir zetrzyj na tarce o średnich oczkach lub posiekaj w drobną kostkę. W słoiku połącz wszystkie składniki i odstaw na ok 12 h, a następnie odcedź na drobnym sitku.
Do świeżo zaparzonej czarnej kawy (180ml) dodaj 20ml syropu i wymieszaj. Takie poranki to ja lubię!
Agawa Chai Latte
Jako drugie śniadanie polecam mleczną, aromatyczną bombę z bitą śmietaną! To taka przewrotna wersja popularnego chai latte – mleka z syropem na bazie herbaty i korzennych przypraw.
Przepis na syrop korzenny:
– 100 g syropu z agawy
– 1 g mielonego cynamonu (pół łyżeczki)
– 0,5 g mielonego imbiru
– 0,5 g mielonej gałki muszkatołowej
– 0,5 g mielonego kardamonu
Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj w słoiczku.
Herbaciana śmietana
Teraz czas na herbaciany twist – w ręcznym młynku zmiel 5 gramów herbaty Earl Grey i dodaj ją do tłustej śmietanki (200 g), a następnie „ubij” całość, najlepiej w syfonie. Otrzymasz bitą śmietanę o aromacie herbaty, która zwieńczy naszą jesienną kawę.
Do wysokiej odpornej na ciepło szklanki wlej 15 g syropu, 30 g podwójnego espresso (lub kawy z kawiarki) oraz spienione mleko (roślinne lub krowie). Udekoruj bitą śmietaną i delektuj się kawowym deserem.
Apple Spice Flat
Jaki polski owoc jest symbolem złotej jesieni? Oczywiście jabłko! Dlatego to z nim w roli głównej stworzyłam trzecią propozycję, która jest poniekąd odpowiedzią na słynne dyniowe latte.
Przepis na mus jabłkowy:
– 600 g obranych i pokrojonych w drobną kostkę jabłek (najlepsza będzie odmiana szara reneta)
– 100 g cukru trzcinowego
– dwie łyżeczki mielonego kardamonu
Jabłka upraż z cukrem i kardamonem na patelni (podlej w trakcie 5 łyżkami wody) do miękkości (ok. 10-15 minut). Odstaw do ostygnięcia i zblenduj na gładką masę ręcznym blenderem. Opcjonalnie przetrzyj mus przez sitko, aby uzyskać idealnie gładką konsystencję.
Najpierw nałóż do niskiej szklanki 30 g musu jabłkowego, następnie wlej spienione, gorące mleko aż po rant. Po chwili wlej cienką strużką podwójne espresso (30 g). Na wierzch sypnij trochę mielonego cynamonu – urozmaici aromat. Dla odpornych na kofeinę to propozycja idealna na podwieczorek, dla bardziej wrażliwych polecam użycie pojedynczego espresso. Ta jesienna propozycja nie jest turbo słodka, a lekka kwasowość płynąca z jabłek świetnie komponuje się z kawą i mlekiem.
Niech ta jesień upłynie pod znakiem kawowych przyjemności!