Nikt z nas nie pogardzi pysznym cappuccino o poranku, ale co zrobić, gdy mleko krowie przestaje nam odpowiadać – z powodów zdrowotnych, etycznych czy ekologicznych? Napoje roślinne przychodzą z pomocą! Tylko jak wybrać ten najlepszy do kawy? Przygotujcie się na pyszną podróż w świecie roślinnych alternatyw!
Nie oszukujmy się – kawa z mlekiem wymaga perfekcyjnego duetu. Mleko (lub jego alternatywa) ma być nie tylko dodatkiem, ale częścią całości, która podkreśla smak kawy i zapewnia idealną konsystencję. Dlatego przy wyborze napoju roślinnego trzeba wziąć pod uwagę kilka rzeczy: jak się pieni, czy przypadkiem nie przesładza kawy i jak wpływa na jej smak. To wszystko ma ogromne znaczenie, zwłaszcza jeśli jesteś fanem latte, cappuccino albo flat white. Na rynku powstają coraz to nowsze alternatywy do mleka, trudno byłoby stworzyć ranking napojów roślinnych, bo każdy z nas ma inne potrzeby i oczekiwania. Przyjrzyjmy się najpopularniejszym z nich, żeby ułatwić codzienne decyzje.
Napój owsiany – wybór uniwersalny
Zacznijmy od klasyka – napój owsiany to chyba najbardziej rozpoznawalna roślinna alternatywa, zwłaszcza w świecie kawy. Nic dziwnego, że pokochały go kawiarnie i domowi bariści. Ma delikatny, lekko słodki smak, który świetnie komponuje się z kawą, szczególnie tą z nutami karmelowymi. No i ta pianka – puszysta, stabilna, idealna do latte art. To wszystko sprawia, że napój owsiany pasuje zarówno do mocnego espresso, jak i do delikatniejszego cappuccino.
Latte na mleku owsianym w teście wyszło kremowe, a jednocześnie niezbyt ciężkie. Warto sięgnąć po wersje „barista”, bo są gęstsze i lepiej się pienią. Spróbujcie np. Oatly Barista – dobre wrażenia gwarantowane.
Napój groszkowy – dla poszukiwaczy nowości
Napój groszkowy może brzmieć jak dziwny wybór, ale to jedna z moich ulubionych alternatyw, którą oferuje coraz więcej kawiarni. Jego smak jest bardzo neutralny, z subtelnymi nutami orzechowymi, co sprawia, że pasuje do różnych rodzajów kawy. Konsystencja? Kremowa i lekka, choć pianka nie jest tak gęsta jak w przypadku owsa.
Kiedy zrobiłem latte z napojem groszkowym, kawa była aksamitna, ale jednocześnie wyraźnie kawowa – nic nie przyćmiewało smaku espresso. To świetna opcja, jeśli nie lubicie, gdy napój roślinny zbyt mocno zmienia charakter Waszej kawy. A przy tym jest to wybór ekologiczny, bo groszek ma niski ślad węglowy. W tym przypadku testowałem DRYK Pea Barista.
Napój sojowy – klasyka, która się nie starzeje
Soja to prawdziwy weteran wśród napojów roślinnych. W kawiarniach była dostępna na długo przed modą na owies czy migdały. Napój sojowy niestety pieni się nieco gorzej, konsystencja jest dość wodnista. Ma także dość intensywny, charakterystyczny smak, który nie każdemu przypadnie do gustu.
Jeśli preferujecie delikatniejsze kawy, jak flat white, soja może za bardzo zdominować napój. Na plus trzeba dodać, że często wzbogacany jest wapniem i witaminami, więc to dobry wybór dla tych, którzy chcą czegoś odżywczego. Ponadto często jest to wciąż jedyna alternatywa dostępna w wielu kawiarniach. Warto postawić na wersje niesłodzone – moja ulubiona to Natumi Sojowy Barista.
Napój orkiszowy – dla tych, którzy lubią zaskakiwać
Orkiszowy? Przyznam, że na początku byłem sceptyczny. Ale muszę przyznać, że ten napój ma swój urok. Ma lekko słodki, zbożowy smak, który idealnie pasuje do kawy o bardziej subtelnych nutach, np. kwiatowych czy owocowych. Pianka, niestety, nie jest jego mocną stroną – jest lekka i mniej stabilna, co może rozczarować fanów cappuccino.
Przy teście zauważyłem, że najlepiej sprawdza się w latte – nadaje kawie fajny, lekko słodki akcent, który wzbogaca jej smak. Nie jest to mój codzienny wybór, ale dla tych, którzy lubią eksperymentować, napój orkiszowy może być ciekawą opcją. Kawa z napojem orkiszowym, przypomina mi smak “kawy zbożowej” z mlekiem, którą pijałem u babci kiedy byłem dzieckiem. Warto go spróbować dla samych wspomnień 🙂
Napój ziemniaczany – innowacja, która zaskakuje
To była prawdziwa niespodzianka. Napój ziemniaczany brzmi dziwnie, ale w filiżance robi świetną robotę. Jego największą zaletą jest pianka – gęsta, stabilna, wręcz idealna do kaw mlecznych. W smaku? Neutralny – nie zmienia aromatu kawy, co jest dużym plusem.
Podczas testów zrobiłem z nim flat white, który wyszedł po prostu perfekcyjnie. Delikatność ziemniaczanego napoju sprawia, że kawa smakuje dokładnie tak, jak powinna – bez dodatkowych nut czy dominujących aromatów. To innowacyjna opcja, którą z czystym sumieniem polecam spróbować, zwłaszcza w wersjach baristycznych, takich jak DUG Barista.
Jak wybrać najlepszy napój roślinny?
Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi, bo wszystko zależy od tego, czego oczekujesz od swojej kawy. Jeśli szukasz czegoś, co sprawdzi się zawsze i wszędzie, postaw na napój owsiany – jest uniwersalny i łatwy w użyciu. Groszkowy i ziemniaczany to opcje dla osób, które lubią próbować nowych rzeczy i cenią ekologiczne wybory. Groszek to też dobra opcja dla osób, które chcą kremowości, ale mleko owsiane jest dla nich za słodkie. (Słodycz mleka owsianego i jej wpływ na zdrowie testowaliśmy w tym artykule). Sojowy to klasyka dla tych, którzy lubią intensywne smaki, a orkiszowy to coś dla miłośników słodkich, zbożowych nut.
Ja z pewnością wrócę do owsa jako swojego codziennego wyboru, ale eksperymentowanie z innymi opcjami było naprawdę ciekawe i smaczne. Napoje roślinne mają ogromny potencjał, a kawa z nimi wcale nie traci na jakości – wręcz przeciwnie, może zyskać nowe, ciekawe oblicze. Od 2023 roku decyzję SCA napoje roślinne mają równouprawnienie i mogą być używane podczas zawodów latte art.
Jeśli szukacie przepisów na napoje z mlekiem roślinnym, kawy znajdziecie na przykład w tym artykule, a jeśli wolicie matchę, sprawdźcie te opcje!