Twist Press wielkością i wagą przypomina AeroPress, jednak mimo podobieństw w budowie, zasada jego działania jest nieco odmienna. Ten turystyczno-domowy sprzęt do parzenia kawy idealnie sprawdzi się, kiedy musimy ograniczyć ilość i wagę zabieranego ze sobą sprzętu. Jest odporny, łatwy w użyciu oraz umożliwia stworzenie powtarzalnego w smaku czarnego napoju.
Twist Press – skręć sobie kawę, w domu i w terenie
Twist Press od Barista & Co to zaparzacz do kawy wykonany z odpornego, lekkiego tworzywa, który umożliwi przygotowanie kawy w domu oraz w terenie. Urządzenie zostało wyprodukowane i sfinansowane dzięki zbiórce w serwisie Kickstarter w 2019 roku. Sprzęt waży 252 g czyli podobnie co AeroPress klasyczny (bez dodatków) – 229 g oraz sporo mniej niż zestaw AeroPress GO, który obciąża bagaż 334 gramami.
Nowy AeroPress?
Przy mówieniu o Twist Pressie trudno uniknąć odniesień do obecnego na rynku od wielu lat AeroPress’u. Oba urządzenia są do siebie podobne, jednak w przypadku AeroPress’a zaparzanie odbywa się poprzez naciskanie tłoka, a w przypadku produktu od Barista & Co skręcamy całość, dzięki czemu w całym procesie nie trzeba używać aż tyle siły. Również ruch skrętny nie pozbawi nas drogocennej porcelany, co w przypadku użycia siły od góry mogłoby się skończyć naczyniowym uszczerbkiem. Kolejne różnice można zauważyć podczas parzenia – wiele osób używa AeroPressu poprzez parzenie metodą invert – odwróconą. Twist Press łączy metodę przelewową z immersyjną – na początku kawa przelewa się grawitacyjnie przez filtr, po czym następuje przeciśnięcie pozostałej, parzącej się kawy, przy udziale ciśnienia podczas skręcania tłoka z dołem urządzenia.
Parzenie – jak otrzymać s-kręconą kawę?
Urządzenie składa się z sitka z rączką, w którym umieszczamy jeden ze 100 dołączonych, papierowych, biodegradowalnych filtrów. Te przypominają w dotyku papier użyty do filtrów od Hario – są nieco bardziej porowate i chropowate od tych z AeroPress’a, które bardziej zbliżone są do Chemex’owych odpowiedników. Kolejnymi elementami Twist Press’a jest tuba oraz rączka z tłokiem, w której, po drugiej stronie tłoka, znajdziemy zbiornik na kawę w ziarnach zamykany silikonową przykrywką. Zmieści on ok. 38 gramów niezmielonych ziaren, co starczy spokojnie na przygotowanie dwóch porcji kawy – jest to dobre rozwiązanie podczas wypraw górskich, wodnych oraz wszelkich wyjazdów (pod namiot jak znalazł!). W górnej części urządzenia zmieści się 200 ml wody, jest to zarazem maksymalna ilość kawy, którą można otrzymać na raz.
PRZEPIS nr 1
Chyba, że użyjemy specjalnego przepisu… Według zaleceń producenta, w Twist Press’ie powinniśmy zaparzać 15 gramów kawy w 165 mililitrach wody o temperaturze ok. 80°C. Parzenie odbywa się w ciągu 2 minut + 30 sekund na skręcanie – przelewanie kawy do kubka bądź filiżanki. Podczas testów okazało się, że niektóre kawy parzone takim przepisem wychodzą niedoparzone – warto podnieść temperaturę, co podniesie poziom ekstrakcji i pomoże otrzymać bardziej wyrazisty w smaku napar.
PRZEPIS nr 2
Z drugiej strony dobrze wychodziła proporcja kawy do wody zbliżona do tej, używanej w AeroPressie – 16g kawy, 200 ml wody oraz parzenie przez 1 min 30 sekund, po czym przeciskanie przez kolejne 30 sek. Kawa przygotowana według takiego przepisu wychodziła bardziej doparzona, smaczna i powtarzalna.
PRZEPIS nr 3
Podczas prób z kawą bardzo smakowicie i ekonomicznie wychodziła próba zwiększenia dozy kawy oraz następne drobne rozwadnianie przygotowanej kawy. Do tej wersji dobrze sprawdziło się użycie 20g kawy, 200 ml wody o temperaturze 96°C oraz parzenie według przepisu powyżej (1’30” parzenie + 30” przeciskanie). Następnie dolanie ciepłej wody w ilości ok. 30-50 ml, w zależności od użytych ziaren – warto robić to po trochu próbując otrzymywanego naparu, co pozwoli na otrzymanie pełnego kubka pobudzającego napoju. Otrzymana kawa była bardziej zrównoważona i zbalansowana w smaku.
Proces parzenia jest prosty i intuicyjny. Jedyne problemy mogą pojawić się przy skręcaniu urządzenia – należy zwrócić uwagę na linie, które muszą się pokryć podczas etapu „skręcania-wyciskania”, w przeciwnym wypadku spędzimy sporo czasu na próbach spasowania dwóch części co może skutkować przeparzeniem przygotowywanej kawy.
Otrzymane kawy w smaku przypominają te otrzymywane z AeroPress’a – mają podwyższone body względem kaw z dripperów, jednak nadal są zdecydowanie bardziej delikatne i „herbaciane”, niż np. kawa z kawiarki czy z french press’a. Ustawiając kawy parzone z obu tych urządzeń koło siebie, śmiało mogę napisać, że większość z kawopijek i kawopijów miałaby problem rozróżnić, która z kaw pochodzi z którego sprzętu.
Czyszczenie
Każde urządzenie do parzenia kawy wymaga czyszczenia, właściwie usuwania pozostałości po olejkach zawartych w ziarnach, aby kolejna kawa oddała swój smak i aromatem, a nie była zmącona pozostałościami po poprzednich ziarnach. W przypadku Twist Press’a, całość możemy umyć w zmywarce, co znacząco ułatwia proces czyszczenia. Wystarczy umieścić rozłożone urządzenie na górnej półce zmywarki i włączyć zwykły tryb mycia naczyń.
W przypadku mycia ręcznego należy pamiętać o dokładnym demontowaniu urządzenia, w tym samych uszczelek, oraz mycia miękką stroną gąbki z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Tak potraktowane urządzenie powinno odwdzięczyć się długą pracą i dobrymi efektami w postaci smacznej kawy przygotowywanej w dowolnych warunkach.
Dla kogo tak? Dla kogo nie?
Twist Press jest dobrą alternatywą dla osób zastanawiających się nad zakupem urządzenia do parzenia kawy w biurze czy na wyjazdach, ale nie przekonanych do strzykawkowego AeroPress’a. Nie daje on tyle możliwości eksperymentowania podczas parzenia lecz mniejsza siła potrzebna do skręcenia, bezpieczeństwo naczyń, do których „wyciskamy” kawę oraz wbudowany schowek na ziarna mogą okazać się atutami, które przekonają o włożeniu Twist Press’a do wirtualnego koszyka. Być może właśnie Ciebie?