Większy wybór zawsze jest lepszy od mniejszego wyboru. Możemy się zarzekać, że za dużo opcji przytłacza, że proces decyzyjny staje się nagle zbyt skomplikowany… Jednak postawienie przed faktem, że ma się do wyboru tylko jedną opcję w sklepie, nie sprawia poczucia komfortu. Dlatego w grudniu pojawia się kolejny Przelew Miesiąca! Propozycja z Opola od Hard Beans Coffee Roasters – El Salvador Las Palmas Los Pirineos!
Powiew świąt
El Salvador Las Palmas Los Pireneos to kawa przeznaczona do metod przelewowych, takich jak V60, Chemex, Aeropress czy ekspres przelewowy. Tu obróbka na mokro, czyli kawa idąca w nuty bardziej delikatne i wytrawne, niż w obróbce na sucho.
Potwierdza to z resztą etykieta, na której wypisano zielone jabłko, czerwoną porzeczkę oraz orzech laskowy.
Krótko mówiąc, nuty smakowe, które można śmiało powiązać ze świątecznym klimatem. Przyjemniej u mnie pojawiły się takie skojarzenia przy otwarciu paczki. Dał o sobie znać przede wszystkim orzech laskowy, lekko słodki, podszyty czerwonymi owocami. Po zmieleniu pojawiło się więcej owocowego aromatu.
Parzenie
Może będę nudny, ale jednak V60 to dla mnie najlepsza metoda. Przy tej kawie sprawdziła mi się idealnie. Używałem dozy 1:17, najczęściej 18g/300ml, czas parzenia 3:00, kończyłem polewanie na 2:00 minucie. Wtedy w filiżance znajdowałem przede wszystkim przyjemny, słodki zapach idący w stronę czerwonych owoców, ale stonowany aromatem wytrawnych orzechów i ziół. W smaku pojawiła się na początku słodycz orzechów laskowych, słodka pomarańcza, kwasowość porzeczek, bardzo delikatny posmak słodkich jabłek. Całość bardzo lekka i wytrawna. Zdecydowanie dla wielbicieli kaw nienachalnych, które towarzyszą, umilają wspaniale czas, ale nie wymagają wielkiego skupienia, nie narzucają się swoją obecnością. Wbrew pozorom to bardzo duża zaleta. Zwłaszcza przy spotkaniach z najbliższymi.
Przy Chemeksie kawa zyskała jeszcze więcej orzechowego charakteru, ale idącego w orzechy włoskie, a nie laskowe, z przyjemną goryczą i wytrawnością. Nie zginął zupełnie charakter owoców. Nadal tu jest, głównie pod postacią przyjemnej, lekkiej kwasowości porzeczek i wiśni, ale w bardzo delikatnym stopniu.
Ekspres przelewowy z tą kawą to także będzie dobry duet przy świątecznym stole. Z jednej strony będzie to coś zupełnie nowego i odkrywczego dla Waszych gości, a z drugiej nie zostawicie ich z dysonansem, dlaczego piją coś, co jest połączeniem zupy pomidorowej z czarnymi porzeczkami, a nazywacie to dumnie kawąspecialtyprostozkeniipoprostupyszna!