Grudzień to czas dobroci. Tych ludzkich oraz tych rozpływających się w ustach. Dlatego w grudniu Coffeedesk przygotował aż trzy Przelewy Miesiąca! Jednym z nich jest Honduras Marcala Caballero z berlińskiej palarni The Barn.
Berlińska palarnia The Barn w kawowym światku jest z pewnością słynna. Jeszcze kilka lat temu pokazanie się z paczką niemieckich specjałów „na mieście” wynosiło poziom splendoru na wyżyny kawowych możliwości. Dziś nadal wiele osób lubi wrócić do charakterystycznych, brązowych opakowań z niedbale narysowaną stodołą. Zwłaszcza w dobie pandemii, kiedy nie można swobodnie wyruszyć na podbój ulubionych, berlińskich miejscówek.
Honduras Caballero z The Barn to propozycja dla fanów stonowanych, bezpiecznych smaków. Na etykiecie znajdziemy podpowiedź, jakich nut możemy się po tej kawie spodziewać: śliwki, ciemnej czekolady i… bogactwa smaku. Ziarna odmiany Red Catuai zostały poddane obróbce na mokro i wypalone pod metody przelewowe.
Po otwarciu paczki do nosa docierają przede wszystkim nuty słodkie, czekoladowe, słodowe i krągłe. Zmielenie potęguje te smaki i dodatkowo zaczyna przebijać się nieśmiało suszona śliwka.
Parzenie
Dripper V60
Najpierw V60. Tutaj, używając mojego standardowego przepisu, czyli 18g/300ml wody, filtrowanej, ok 95 stopni, czas parzenia 2:30 z 30-sekundową preinfuzją, uzyskałem słodką, przyjemną kawę. Ziarna te zdecydowanie lepiej wychodzą w dolnych widełkach czasowych, właśnie w okolicach 2:30-45, niż powyżej 3:00.
Ta kawa z Hondurasu zdecydowanie stawia na solidność, czystość smaku i balans. Dominują nuty czekolady deserowej oraz słodkiej, suszonej śliwki w tle. Dlatego też idealnie sprawdzi się w ekspresach przelewowych jako kawa, którą bezpiecznie można poczęstować najbliższych podczas świąt (pamiętając przy tym o swoim i innych bezpieczeństwie). Będzie solidnie, zupełnie inaczej, niż przy ciężkich kawach „marketowych”, ale jedocześnie bez obaw, że ktoś zacznie pluć, mówiąc, że to niedobre, kwaśne i lurowate.
AeroPress
Mnie najbardziej ta kawa spodobała się w AeroPressie. Parząc ją szybką metodą, czyli klasyczną, nieodwróconą, z drobnym mieleniem, podobnym do kawiarkowego. 17-18g i szybkie wlanie, w jednej porcji, mocnym strumieniem, 225ml wody. Zatkanie tłokiem tuby i odczekanie do 1:20. Po tym dość dynamiczne przeciśnięcie. W efekcie pojawiło się więcej powidłowych nut i suszonych śliwek, z przyjemnym, deserowym finiszem, jednocześnie zachowując balans i krągłe body.
Myślę, że śmiało można z nią zaryzykować także w kawiarce! Tu kawa powinna pójść w ciekawe, dżemowo-powidłowe smaki z nutą kakao.
Honduras Caballero z The Barn to przyjemna propozycja świąteczna. Zadowoli szerokie grono osób, a zwłaszcza tych, którzy preferują kawy bardzo zbalansowane, krągłe, z niezbyt dużą kwaskowatością.