Kawy nigdy nie przestaną zaskakiwać swoimi niuansami smakowymi. Jagody, truskawki, żurawina, owoce tropikalne, czekolada. Co tylko chcecie! A czy ktoś lubi pierniczki w czekoladzie? Jeśli tak, to zapraszam!
Pyszności z polskim akcentem
Kostaryka El Higueron trafiła do opolskiej palarni Hard Beans Coffee Roasters, dzięki kontaktom z 88 Grains, czyli importerowi zielonego ziarna, gdzie trzon firmy tworzą dwie Polki – Jola i Agata.
Ziarna, które trafiły do lipcowej kawy miesiąca pochodzą z Kostaryki, z prowincji San Jose w regionie Brunca. To kawa odmiany Catuai, rosnąca na 1700 m n. p. m. i poddana obróbce naturalnej, czyli na sucho. To jednak nie oznacza już ciężkiej, przytłaczającej i brudnej słodyczy, z jaką można było spotkać się w „naturalach” jeszcze kilka lat temu. Co to, to nie!
Tu od samego początku nos wita bardzo słodki, przyjemny zapach suszonych owoców, powideł i przypraw korzennych. A dalej jest jeszcze lepiej!
Parzenie
Lipcowy przelew miesiąca uraczy przede wszystkim miłośników bardzo słodkich, krągłych kaw, bez nadmiernej kwasowości. Zdecydowanym faworytem dla mnie jest połączenie tych ziaren z dripem V60. Właśnie w tej metodzie udało mi się znaleźć najlepszy balans między słodyczą, czystością smaku i wyrazistością poszczególnych nut.
Trzymałem się czasu parzenia nie przekraczającego 3:00 minut, w tym 30 sekund preinfuzji, kontrolowanym, powolnym strumieniem, na kilka zalań, tak, aby ostatnia porcja wody trafiła na kawę w okolicach 2:00 minuty. Co dzięki temu znajdzie się w filiżance? W nos uderza przede wszystkim wielka słodycz, kojarząca mi się z powidłami śliwkowymi, suszonymi owocami w cukrze i przyprawą do piernika. W smaku, gdy kawa tylko trochę się ostudzi, na języku pojawia się bardzo przyjemna, zbalansowana słodycz, którą można rozbijać na składowe, ale można określić to jako jedną rzecz – pierniczki w czekoladzie z nadzieniem owocowym. Dokładnie takie skojarzenia mam z tą kawą za każdym razem, kiedy ją zaparzę. Są suszone owoce, kandyzowane, są powidła śliwkowe, przyprawy korzenne i przyjemny, delikatny sznyt czekolady, która spaja całość. Coś wspaniałego.
Co ciekawe, Kostaryka El Higueron od Hard Beans Coffee Roasters zachowuje ten charakter także parząc ją na lodzie w Aeropressie. Jak to zrobić? Bierzemy połowę wody w formie lodu do serwera, a drugą połową wody parzymy Aeropress z normalnej porcji, czyli 16g (woda i lód po 110g). Tutaj nadal czuć te pierniczki, mimo, że na zimno!
Kostaryka El Higueron to jedna z ciekawszych kaw, jakie piłem w tym roku. Zdecydowanie warto jej spróbować i przekonać się, jak czystą kawą może być współczesny natural!