Niby mamy luty, a tu się April zaplątał. April prosto Danii. Nowy, świeży Przelew Miesiąca już jest i kusi Was dużą ilością słodyczy moreli, mirabelek oraz orzechów laskowych.
Przelew Miesiąca bardzo lubicie. I słusznie! Więc zaspokajając Wasze słabostki, pora na lutowy Przelew Miesiąca. Tym razem April Coffee Roasters z Brazylią Sitio da Torres.
Brazylia? Że nuda? Bez zaskoczenia i porządnego, smakowego kopnięcia?
Jest naprawdę smacznie i zadowoli niejednego, rozpieszczonego przez najlepsze ziarenka świata. Bo jest porządnie słodko, pachnąco i wyraźnie.
Kraj: Brazyla
Region: Mantiqueira de Minas
Farma/Producent: Sitio da Torres
Wysokość upraw: 1300 m n.p.m.
Odmiana: Bourbon
Obróbka: Pulped Natural
Otwarcie paczki od razu sygnalizuje nosowi – dużo orzechów laskowych! Ale ponadto, pojawiają się nuty słodkich owoców, co już tak oczywiste dla wielu Brazylii nie jest. A dalej to tylko się potwierdza.
Brazylia Sitio da Torres od April Coffee Roasters pokazuje ciekawe, owocowe oblicze kaw z tego regionu świata, kojarzonym raczej z wypełniaczami do mieszanek używanych do espresso, czekoladowych, bez większego polotu.
Ziarna te przygotowane w dripie, przy czasie parzenia w okolicach 3:00 minut, dają w filiżance silne nuty orzechów laskowych w zapachu, przyjemne i słodkie. Pierwszy łyk potwierdza to, co dolatuje do nosa. Orzechy laskowe są bardzo wyraźne, ale zaraz za tym pojawiają się rześkie, słodkie, owoce, przypominające białe brzoskwinie, śliwki mirabelki czy morele. Do tego dochodzi bardzo lekkie body i czystość smaku.
To, że w kawie z Brazylii pojawiają się nuty orzechowe, nie jest niczym dziwnym. Ale jeśli komuś to przeszkadza, w przypadku tych konkretnych ziaren można to obejść. Aeropressem.
Wystarczy zmielić kawę drobniej niż do dripa i użyć metody nieodwróconej, z podwójnym, papierowym filtrem, przelanym wrzątkiem oczywiście. Aeropress stawiamy na naczyniu, do którego będziemy wyciskać kawę, całość stawiamy na wadze, wsypujemy 19g kawy i intensywnym, mocnym strumieniem wlewamy 160ml wody o temperaturze w okolicach 90 st. C. Po tym etapie zatykamy od góry drugą częścią aeropressu, ale jeszcze nie przeciskamy, tylko czekamy około minuty z dziesięcioma sekundami. Dopiero po upływie tego czasu mocnym ruchem przeciskamy kawę do naczynia i uzupełniamy 40-60 ml gorącej wody. Teraz wystarczy zamieszać i nieco ostudzić kawę.
Co da taka metoda? Bardzo lekką, słodką kawę z nutami owocowymi i bez nut orzechowych. Dobry balans i bardzo dużo słodyczy. Czego więcej chcieć?