Drip V60 – co to jest? Jak parzyć w nim kawę?
Drip. Synonim kawowej rewolucji, świeżych i pachnących singli najwyższej jakości, pełni smaku oraz slow coffee. Poznając te rewiry dobrego smaku nie można pominąć dripa i jego wpływu na alternatywę kawową. Dowiedz się, co to drip i jaki jest najlepszy przepis na kawę przelewową zaparzoną tą metodą.
Wspomnieliśmy o technicznej stronie dripa. Jednak teoria to jedno, a praktyka i przyzwyczajenia, to drugie. Stworzył się pewien uzus, gdzie drip jest synonimem jednego, konkretnego urządzenia, wspomnianego w pierwszym akapicie Hario V60. Dlaczego V60? V – kształt filtrów, stożkowe. Natomiast 60 to kąt nachylenia ścianek drippera. Proste!
Ten drip wdarł się do świadomości kawowych maniaków wraz z rewolucją tzw. trzeciej fali kawowej, czyli stawiania na jakość kawy i właśnie na metody przelewowe, w miejsce espresso italiano. Stąd pojęcie kaw alternatywnych – alternatywnych dla kawy z maszyny ciśnieniowej. Paradoksalnie te przelewy zostały wynalezione wcześniej, jednak straciły one mocno na znaczeniu w dobie rozkwitu włoskiego espresso.
A więc drip V60
Skoro udało się już naprostować trochę tę skomplikowaną historię, na potrzeby tekstu i wpasowując się w społeczne przyzwyczajenia skupimy się dziś na dripie V60. Jednemu z najbardziej podstawowych i najlepszych sposobów na dobrą przelewową kawę.
Oczywiście, są inne metody, które są świetne na początek, dające się łatwiej okiełznać, jak choćby AeroPress lub Clever, jednak parzenie kawy w dripie daje inne możliwości i pozwala zapoznać się z lekkością kaw jednorodnych, ich czystością i słodyczą.
Kształty, rozmiary, materiały…
Jak zaczniecie się rozglądać za Waszym dripem, zorientujecie się, że wybór jest ogromny. Ceramika, szkło, metal czy tworzywo sztuczne. Na to natkniecie się od razu, szukając V60, zwłaszcza od Hario.
Czym się różnią i czy ma to jakiś realny wpływ na parzenie oraz smak w filiżance? Tak naprawdę, trzeba zacząć po prostu od własnego gustu i zasobności portfela. W przypadku dripów Hario, ich konstrukcja, wymiary czy wewnętrzne ożebrowanie są identyczne, niezależnie czy jest to drip szklany czy plastikowy. Pewnym aspektem, który może się pojawić w głowie jest stabilność temperaturowa podczas parzenia. Jednak w momencie, kiedy parzymy dripa w standardowych, domowych warunkach, a nie na mrozie, wietrze czy deszczu, nie ma większego znaczenia materiał, z którego wykonane jest naczynie. Tym bardziej, że przed każdym użyciem rozgrzewa się urządzenie, o czym za moment.
Więc czy szkło, czy plastik, to raczej kwestia osobista i jak bardzo chcecie rzucać dripem. Plastikowy dripper lepiej zniesie transport, a miedź czy porcelana będzie wyglądać bardziej szykownie w nowoczesnej kuchni.
Warto zastanowić się jeszcze nad rozmiarem 01, 02 lub 03. Pierwszy z nich optymalnie mieści w okolicach do 25 g kawy, co przekłada się na mniej więcej 350 ml naparu. Z 02 500-600 ml, a z 03 nawet do 750 ml. Oczywiście, można naginać te granice, ale mowa tu o optymalnych przepisach.
Parzenie kawy w dripie – co będzie potrzebne?
Przejdźmy w końcu do najważniejszego – parzenia kawy w dripie. Niezbędny, standardowo, jest młynek żarnowy. Bez niego nie ma nawet co myśleć o dobrej kawie, a ta też powinna być odpowiednia. Drip to typowy przedstawiciel alternatyw, co wytłumaczyliśmy sobie na początku tekstu. Stąd też najlepiej sprawdzą się w nim kawy jednorodne, tzw. single, co oznacza że w paczce znajduje się kawa tylko z jednego regionu, z tej samej obróbki, z tej samej farmy lub kooperatywy. Drip pozwoli na wyciągnięcie z tych kaw kwintesencji terroir i odkrycie co dany region może zaoferować w pełnej krasie.
Następnie, potrzebne są filtry w odpowiednim rozmiarze, a także dzbanek, serwer lub kubek, do którego będzie przelewała się kawa. Bardzo przydatnym akcesorium będzie jeszcze waga oraz stoper.
Zatem kawa drip - jak zrobić dobrą kawę w dripie?
Jak zaparzyć kawę w dripie? Zastanówmy się jeszcze wcześniej nad stopniem zmielenia ziaren. Mielenie kawy do dripa powinno być dość grube. Na pewno grubsze niż do kawiarki, drobniejsze niż do chemexa. Przypominające gruby piasek. Należy celować tak, by czas parzenia kawy w dripie zamknął się w okolicach 3:00 minut. Ile tej kawy zmielić? Proporcje do dripa, takie wyjściowe, to 6 g/100 ml lub 1:15 (1 g kawy na 15 g wody). Mamy już zmieloną odpowiednią ilość kawy, przejdźmy przez parzenie kawy w dripie krok po kroku.
Drip przepis podstawowy:
- Zanim nastąpi samo parzenie, koniecznie trzeba wsadzić filtr do dripa i przelać całość gorącą wodą. W ten sposób płuczemy filtr i kawa nie będzie miała papierowego posmaku, po drugie, rozgrzewamy urządzenie. Koniecznie pamiętamy o tym, żeby wylać wodę z naczynia, po przelaniu filtra!
- Po tym zabiegu, dripper stawiamy na naczyniu, całość na wadze, wsypujemy kawę, uruchamiamy stoper i zaczynamy polewać kawę wodą. Ta powinna mieć temperaturę w okolicach 90-95 stopni. Na początku wlewamy niewielką ilość wody, tak by tylko przykryć zmieloną kawę i pozostawiamy na 30 sekund. Następuje tzw. preinfuzja, czyli drobinki kawy namaczają się i otwierają, co pozwoli na lepsze wydobycie smaku w czasie parzenia.
- Po upływie 30 sekund zaczynamy polewać kawę, okrężnymi ruchami, nie lejąc po ściankach filtra. Nie wlewamy od razu pożądanej ilości, tylko tak na dwa – trzy razy (pomiędzy zalaniami możemy odczekać około 30 sekund). Idealnie, gdy mamy specjalną konewkę do metod alternatywnych. Dzięki niej możemy łatwo zapanować nad strumieniem i precyzyjnie polewać kawę.
Dripper to zaparzacz, który daje dużo swobody i możliwości eksperymentowania. Zapewne ile osób parzących kawę w dripie, tyle przepisów. Poniżej prezentujemy, kolejne dwie, niezwykle popularne metody, do których testowania Was zachęcamy!
Metoda Jamesa Hoffmana
James Hoffman to jeden z autorytetów w świecie kawy. Jego przepis jest stosunkowo łatwy w opanowaniu. Zmielona kawa powinna przypominać gruby piasek. Stosunek kawy do wody to standardowe 6 g na 100 ml. W swojej metodzie Hoffman poleca używać jak najgorętszej wody, nawet wrzątku. Całkowity czas parzenia, do którego dążymy to 3 min 30 s.
Metoda 4:6, czyli przepis Tetsu Kasuyi
Zupełnie inną metodą jest sposób parzenia Tetsu Kasuyi. Kasuya stworzył przepis, który można modyfikować na wiele sposobów. W tej metodzie używamy kawy grubo mielonej i nieco zmienia się proporcja kawy do wody, ponieważ wynosi ona 1:15. Przedstawimy najpierw wersję podstawową, a później pokażemy, jak można ją modyfikować.
- W dripperze umieszczamy filtr i przelewamy go ciepłą wodą. Wsypujemy zmielone ziarna.
- Włączamy stoper i powoli, pamiętając o kolistych ruchach, zalewamy 1 /5 całej ilości wody. Powtarzamy tę czynność 5 razy co 45 sekund. Przykładowo dla 300 g wody, użyjemy 20 g zmielonej kawy i każde zalanie będzie wynosiło 60 g wody. Całkowity czas parzenia, do którego dążymy to 3 min 30 s.
Podstawowa wersja polega na wlaniu takiej samej ilości wody, pięć razy, co 45 sekund. Natomiast tę ilość zalań możemy modyfikować, ponieważ Tetsu Kasuya dzieli parzenie na dwa etapy, w proporcji 4:6.
Etap pierwszy to dwa pierwsze zalania, które odpowiadają za smak, jaki uzyskamy w finalnym naparze i na niego przeznaczamy 40% używanej przez nas wody. Jeśli chcemy uzyskać więcej kwasowości, w pierwszym zalaniu wlewamy więcej wody, a w drugim mniej. Przykładowo, dla 300 g wody, w pierwszym zalaniu wlejemy 70 g, w drugim 50 g i kolejne trzy po 60 g. Jeśli natomiast chcemy uzyskać w naparze więcej słodyczy, wlewamy więcej wody podczas drugiego zalania, czyli dla 300 g wody: pierwsze zalanie 50 g, drugie 70 g i kolejne po 60 g.
Etap drugi to pozostałe 60% całkowitej ilości wody i odpowiada on za intensywność naparu. Jeżeli zależy nam na mocniejszym smaku kawy, używamy większej ilości zalań. Natomiast jeśli kawa wychodzi za mocna, zmniejszamy ilość tych zalań do np. dwóch lub nawet jednego. Zatem dla 300 g wody, jeśli po pierwszym parzeniu okazuje się, że kawa wychodzi zbyt mocna, w pierwszym i drugim zalaniu wlewamy po 60 g wody, a w trzecim i czwartym po 90 g. Jeśli stwierdzimy, że kawa zaparzona w ten sposób ma odpowiednią moc, ale chcielibyśmy uzyskać w filiżance nieco więcej słodyczy, możemy spróbować w pierwszym zalaniu wlać 50 g wody, w drugim 70 g, a trzecie i czwarte po 90 g.
Początkowo dostosowanie metody wymyślonej przez Kasuyę może być skomplikowane i trudne, jednak pozwala ona na niemal nieskończoną ilość kawowych eksperymentów!
Jak smakuje kawa z dripa?
Jak wspomnieliśmy, drip to taka pierwsza poważna alternatywa. Tu już nie ma zabawy w półśrodki, że można trochę pobawić się w gorzkie, ciemne kawy, a trochę pójść w rześkie single… Nie. Kawa z dripa to opcja dobra dla tych, którzy chcą naprawdę wejść w bogaty świat kaw, niebojących się owocowych nut, przyjemnej kwaskowatości, słodyczy i czystości.
Parzenie kawy w dripie da czysty napar, w którym łatwo będzie wyczuć profil smakowy konkretnej kawy. Jednocześnie nie będzie to aż tak delikatna kawa, jak na przykład z chemexa. Kawa z dripa będzie miała konkretniejsze body i sporo słodyczy.
W zapachu także pojawią się interesujące nuty, charakterystyczne dla danej kawy. Mogą to być czerwone owoce, mogą być owoce tropikalne, czekolada bądź orzechy. Wszystko zależy od użytych ziaren i nic nam nie ograniczy tej percepcji. Tylko nasz nos, zmysły i kawa.
Naprawdę warto dać szansę temu zaparzaczowi, wpuścić go do swojej kuchni i spróbować kawy z dripa. Nie bez powodu właśnie to urządzenie, ta metoda, zyskała największą popularność w dobrych kawiarniach specialty. Wiele mutacji tej metody pojawiło się na rynku, mają swoje nisze i fanów, ale jeśli ktoś wprowadza kawy alternatywne do swojego lokalu, raczej na pewno sięgnie po dripper V60. Wy też sięgnijcie, jeśli jeszcze tego nie zrobiliście!
Podsumowanie
Istnieje wiele rodzajów dripperów, które między sobą różnią się głównie kształtami., a jednym z najpopularniejszych jest Hario V60. Parzenie kawy w dripie, zwłaszcza na początku, może wydawać się skomplikowane. W tej metodzie jest dużo zmiennych, które mogą wpływać na finalny smak naparu. Z drugiej strony swoboda, którą daje dripper i niemal nieograniczona możliwość eksperymentowania jest czymś co przyciąga wiele osób. Parzenie kawy w dripperze może być także krótkim momentem przerwy i oderwania od codziennych spraw i problemów.